Co czeka rynki w ostatnim kwartale 2023 roku? Sprawdź raport inwestycyjny analityków OANDA TMS Brokers
Silna gospodarka USA kontra problemy strefy euro
Rezerwa Federalna podniosła w lipcu kluczowe stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Spodziewane jest utrzymanie ich na wysokim poziomie przez dłuższy czas. Pomimo, że Fed nie zmienił parametrów polityki monetarnej na ostatnim posiedzeniu, to wysłał w rynek „jastrzębi komunikat”. Skutkiem tych wydarzeń była aprecjacja dolara, spadek indeksów giełdowych oraz wzrost rentowności amerykańskich papierów skarbowych.
Wzrost gospodarczy w USA zaczyna jednak słabnąć i będzie w okresie jesienno-zimowym zdecydowanie gorszy od wyniku z I połowy roku. Prawdopodobna jest łagodna recesja w pierwszych sześciu miesiącach 2024 roku.
Po drugiej stronie Atlantyku nastroje nie należą do najlepszych. Szczególnie krytyczna jest sytuacja w przemyśle, który cierpi z powodu słabego globalnego popytu i pogarszającej się konkurencyjności cenowej wywołanej aprecjacją euro. Tymczasem podwyżka stóp procentowych EBC o łącznie 450 punktów bazowych aktualnie spowalnia gospodarkę w większości krajów strefy euro. Spadek wzrostu cen żywności, towarów nieenergetycznych i usług został zniwelowany przez wyraźny wzrost cen energii. Prognozy wskazują, że średnioroczna inflacja zasadnicza w 2023 roku wyniesie 5,4 proc., a w przyszłym roku - 2,3 proc.
Dalsze spowolnienie gospodarcze w Chinach
Wiele problemów, z którymi boryka się Państwo Środka, jest ściśle związanych z załamaniem rynku nieruchomości. PKB Chin spowolniło do 0,8 proc. w relacji kwartalnej w Q2 2023 roku. Można jednak zaobserwować pewne interesujące pozytywne zmiany. Oficjalne wskaźniki PMI i Caixin w sierpniu sugerują, że pojawiają się oznaki stabilizacji w sektorze produkcyjnym po miesiącach osłabienia. Widoczne jest również ożywienie w usługach, które drastycznie zostało ograniczone przez pandemię.
DAX pokonał ważny poziom techniczny
Niemiecki indeks DAX w ostatnim czasie pokonał dolną bandę konsolidacji, w której przebywał od ostatnich kilku miesięcy. Z technicznego punktu widzenia jest to negatywny sygnał. Ostatnie dni września przyniosły lekkie odreagowanie (zobaczyliśmy coś na kształt „retestu”) i tym samym kurs indeksu ponownie zbliżył się do tego poziomu. Modelowy zasięg tego układu to okolice 14 650 pkt. Prawdopodobnie w IV kwartale indeks będzie zmierzał właśnie w tę stronę.
Naftowy pakt Rosji i Arabii Saudyjskiej
Od czerwca ropa naftowa podrożała o ok. 30 proc. Dalszy potencjał wzrostowy tego surowca może być jednak ograniczony, jeśli weźmiemy pod uwagę słabość globalnej gospodarki. Tak czy inaczej, coraz bardziej realne staje się, że za baryłkę trzeba będzie zapłacić ponownie ok. 100 dolarów.
Wzrost cen ropy to cały czas pokłosie decyzji Arabii Saudyjskiej i Rosji o przedłużeniu cięć w dostawach do końca roku. Ostatnio Fed wzmocnił te oczekiwania, podnosząc swoje prognozy wzrostu gospodarczego. Wydarzenia te wzbudziły obawy, że podaż na rynku ropy naftowej nie będzie w stanie zaspokoić popytu w nadchodzących miesiącach. Obawy te są dodatkowo wspierane przez stosunkowo niskie zapasy - w Stanach Zjednoczonych spadły one o 13 proc. od czasu ich szczytowego poziomu wiosną.
Te czynniki mogą powodować, że cena surowca będzie nadal zyskiwać w kolejnych tygodniach. Jeśli jednak gospodarka amerykańska spowolni znacznie na początku 2024 roku (jak wynika z oficjalnych szacunków), wówczas ten czynnik przestanie wspierać wycenę ropy. Dodatkowo Arabia Saudyjska prawdopodobnie wyjdzie z ostatnich swoich ograniczeń dotyczących wydobycia z początkiem nowego roku. Mamy zatem 2 czynniki, które pokazują, że cena ponownie może znaleźć się pod presją spadkową już za ok. 3 miesiące.
Więcej o sytuacji na rynku walutowym, akcji i surowców w e-booku OANDA TMS Brokers "Trendy Rynkowe". Zapraszamy do lektury!