Czy giełdę też ogarnie futbolowa gorączkowa? Mundial może wpłynąć na notowania
Ważąca zaledwie kilkaset gramów piłka może namieszać nie tylko na boisku, ale i giełdowych wykresach. Najpopularniejszego sportu świata można nie lubić, ale momentów takich jak ten – gdy futbol ma swoje największe święto – nie da się ignorować. Przekonali się o tym inwestorzy.
Piłka jest okrągła, bramki są dwie, a Wall Street na czerwono?
Jakby giełda w USA nie miała już dość zmartwień, wkrótce będzie musiała zmierzyć się z mundialem – pisze Market Watch.
W 2005 roku badacze z uniwersytetów w Anglii, Norwegii i USA, po przeanalizowaniu ponad 1100 meczów zobaczyli wyraźną korelację - po przegranej drużyny piłkarskiej danego kraju, następnego dnia giełda przynosiła zwrot znacznie poniżej średniej. Trudno powiedzieć, czy zasada działa w drugą stronę – zwycięstwo reprezentacji na pewno nie polepsza spektakularnie humoru inwestorów, jednak niektóre badania pokazują, że o ile wygrana w fazie grupowej nie jest przyjmowana z wielkim optymizmem, o tyle zwycięstwo po wyjściu z grupy może już poprawić nieco nastroje na giełdzie.
Jednak obserwując najpopularniejsze indeksy świata, jak na przykład S&P500, można zauważyć, że w momencie trwania mundialu Wall Street radzi sobie po prostu gorzej.
Zjawisko można by wytłumaczyć małą popularnością, jaką cieszy się piłka nożna w Stanach Zjednoczonych. Jednak badania pokazują, że podczas mistrzostw handel spada również w Europie i – rozkochanej w futbolu – Ameryce Południowej.
Prawdziwa wygrana nie rozegra się na boisku
Choć święto futbolu w ogólnym ujęciu najprawdopodobniej nie przyniesie giełdzie wzrostów, są spółki, które mogą na nim znacznie zyskać. Z pewnością zauważy to giełda gospodarza. Oczekuje się, że FIFA 2022 przyniesie gospodarce Kataru 17 miliardów dolarów. Na turnieju skorzysta wiele sektorów gospodarki. Transport, hotelarstwo, bankowość, ubezpieczenia i wiele innych branż odczuje wzrost popytu.
Możemy zaobserwować pozytywny wzrost akcji katarskich, napędzany przez Mistrzostwa Świata FIFA. (…) Celem Kataru jest wykorzystanie tego wydarzenia jako trampoliny do zaprezentowania swojej oferty i, miejmy nadzieję, zwiększenie międzynarodowych przyjazdów turystów z 2,1 mln w 2019 r. do 6 mln rocznie do 2030 r. – można było przeczytać w sierpniowym raporcie Narodowego Banku Kataru.
Na mundialu zwykle zyskiwały oczywiście branże powiązane z celebrowaniem sportu – telewizje emitujące mecze, sieci gastronomiczne czy producenci odzieży sportowej. W 2018 roku strona Yahoo Finance zachęcała do obserwowania notowań Nike, Adidasa, McDonald’s czy Coca-Coli. Na kilka dni przed mistrzostwami mocno pięły się w górę Marston’s PLC – sieć brytyjskich pubów czy Anheuser Busch – producent piwa, który i w tym roku od początku listopada notuje spore wzrosty.
Notowania Anheuser-Busch InBev SA/NV.
Mundial 2022 – gdzie oglądać?
Wygląda na to, że inwestorzy oprócz przyglądania się wykresom powinni obserwować przebieg gry. Zgodnie z ustawą, mecze reprezentacji Polski będą emitowane przez telewizję narodową, ale będzie także możliwość obejrzenia za darmo rozgrywek innych państw. Mecz otwarcia Katar-Ekwador odbędzie się już 20 listopada o 17:00 czasu polskiego. Polacy o pierwsze punkty powalczą z Meksykiem dwa dni później o tej samej porze.