Najlepszy broker CFD na rynku. Co to oznacza dla naszych klientów?
W ostatnich dekadach inwestowanie zmieniło się nie do poznania. Stało się bardziej innowacyjne, wygodniejsze i prostsze oraz - przede wszystkim - bardziej powszechne. Początkiem nowego millennium inwestorzy nie bali się nowych rozwiązań. Polacy - na tle innych europejskich narodów - w świecie inwestycji odnaleźli się bardzo szybko. Na giełdzie gramy chętniej niż Szwedzi, Norwedzy, Duńczycy czy wiele innych narodów.
W tym samym roku, gdy Polska dołączyła do Unii Europejskiej, a w Warszawie odbył się Europejski Szczyt Gospodarczy, Dom Maklerski TMS Brokers wprowadził traderów do świata CFD. Co się kryje za tym angielskim skrótowcem?
Contract for difference to instrument pochodny, czyli taki, którego wartość jest zależna od instrumentu bazowego. Stanowi pośrednią metodę inwestycji na giełdzie – jest kontraktem zawieranym między wystawcą (na przykład domem maklerskim) a nabywcą (inwestorem).
Chociaż kontrakty CFD przypominają standardowe instrumenty inwestycyjne, w praktyce inwestor nie nabywa fizycznie aktywów bazowych. Bycie stroną transakcji w przypadku inwestycji nie wiąże się z fizycznym zakupem bądź sprzedażą. Na rachunku zablokowany zostaje jedynie depozyt zabezpieczający, a trader kontroluje otwartą pozycję umownie nazywaną pozycją kupna.
Jak to działa w praktyce?
Załóżmy, że nabyliśmy kontrakt CFD na złoto. Na rachunku maklerskim mamy kwotę 300 zł. Jeśli cena złota pierwotnie wzrosła o 1%, to na naszym rachunku pojawi się 100 zł zysku, czyli wycena naszego rachunku wynosić będzie 400 zł.
Jak to się zaczęło?
Kontrakty CFD narodziły się we wczesnych latach 90 w Londynie. Ich opracowanie przypisuje się Brianowi Keelanowi i Jonowi Woodowi, pracownikom banku UBS Warburg. Dopiero końcem dekady skierowane je również do handlowców detalicznych. Kontrakty CFD postrzegano jako wyjątkowo korzystne narzędzia finansowe, gdyż wymagały niewielkiej marży, a inwestorzy byli w stanie uniknąć niektórych podatków nałożonych przez rząd brytyjski. Oczywiście, żaden instrument na giełdzie nie gwarantuje stuprocentowych zysków, ani nie niweluje kompletnie ryzyka.
Początkiem lat 2000 CFD dotarły do Australii, a następnie do Europy. Dziś, na Londyńskiej Giełdzie Papierów Wartościowych kontrakty te stanowią 25 proc. dziennego obrotu.
Skąd tak zawrotna popularność?
Kontrakty różnicy kursowej zyskały popularność dzięki kilku ważnym cechom. CFD pozwalają handlować w stosunkowo prosty sposób na instrumentach z całego świata. Instrumentem bazowym kontraktu CFD może być właściwie dowolny instrument notowany na giełdzie. Traderzy mogą wykorzystać ten sposób inwestycji zarówno w krótko-, jak i długoterminowym ujęciu. Inwestorów przyciąga także możliwość zarabiania na spadkach i wzrostach (poprzez krótką sprzedaż short-sell) oraz dźwignia finansowa. Istnieje także opcja zlecenia obronnego stop-loss (pozycja zamknie się automatycznie w przypadku osiągnięcia określonej przez nas dopuszczalnej straty) i take-profit (zamknięcie pozycji z zyskiem).
Broker CFD według Invest Cuffs 2022
W tegorocznej odsłonie gali Invest Cuffs – prestiżowego wydarzenia branży inwestycyjnej – Dom Maklerski TMS Brokers został ogłoszony najlepszym Brokerem CFD Roku 2021. Jest to dla nas ogromne wyróżnienie, ale i zobowiązanie, by dostarczać klientom jak najlepszą ofertę.
Posiadamy akcje CFD oraz CFD na kryptowaluty i CFD na fundusze ETF. Klienci mogą inwestować z poziomu telefonu przy użyciu wygodnej aplikacji.
Oferujemy ponad 1300 akcji zagranicznych. Prowizja na kontrakty polskie wynosi 0,25 proc., zaś na akcje spółek z innych państw – w tym na przykład Niemiec, Hiszpanii czy USA – 0,06 proc. Znieśliśmy prowizję minimalną.
W przypadku CFD na kryptowaluty, nie ma prowizji giełd kryptowalutych. Umożliwiamy także handel w weekendy. Obecnie w ofercie posiadamy kontrakty CFD na 13 coinów. Spread na BTCUSD wynosi już od 100 USD. Transakcje i rozliczenia odbywają się w błyskawicznym tempie.
Kontrakty różnicy kursowej na ETF gwarantują z kolei dostęp do gotowych koszyków akcji z rozmaitych rynków: nowej technologii, ochrony zdrowia, surowców czy sektora biotechnologii.