Dlaczego warto zainteresować się ropą w 2019 roku?

11-03-2019 14:33
Ropa naftowa to strategiczny, energetyczny surowiec, który odgrywa olbrzymią rolę na świecie. Jej wyjątkowość polega na tym, że jest wykorzystywana do produkcji paliw płynnych, wykorzystywanych do napędu środków transportu. Obok gazu ziemnego, węgla kamiennego i brunatnego stanowi podstawowy, kopalny surowiec energetyczny gospodarczego świata. Nie dziwi zatem fakt, że inwestowanie w ropę interesuje coraz szersze grono inwestorów. Zdaniem ekspertów kurs ropy, który pod koniec 2018 roku dramatycznie się załamał, już wkrótce zacznie odbijać na wyższe pułapy.

Co wpływa na cenę ropy?

Jak każdy rynek surowcowy, również rynek ropy naftowej uzależniony jest od relacji popytowo-podażowej. To właśnie podaż (czyli wydobycie) ropy oraz popyt (konsumpcja) na nią mocno determinują cenę ropy na giełdzie. Globalny wzrost gospodarczy będzie kreował zapotrzebowanie na czarne złoto, recesja będzie działać odwrotnie.

W krótkim terminie to czy ropa zdrożeje zależy m.in. od decyzji kartelu OPEC, nastrojów inwestorów, wydarzeń geopolitycznych czy danych na temat zapasów ropy (publikowanych przez DoE lub API).

Kurs ropy WTI jeszcze na początku października 2018 roku ostro rósł i przekraczał nawet przez moment 76 USD za baryłkę. Później doszło jednak do dramatycznego załamania, które w połowie grudnia sprowadziło notowania w kierunku 45 USD za baryłkę. Jednak cięcia wydobycia, na które zgodził się OPEC i państwa współpracujące z kartelem powinny wystarczyć by utrzymać rynek w równowadze rynek. Eksperci wymieniają trzy czynniki, które mogą skutkować rosnącymi cenami ropy.

Duża przestrzeń do odbicia

Ceny ropy WTI od początku października spadły około 40 proc. W tym czasie inwestorzy spekulacyjni ograniczyli swoje zaangażowanie w inwestycje w „czarne złoto”. Dowodzi to, że ten ostry spadek cen był powodowany przede wszystkim przez spekulację. Poprzednio gorszy sentyment względem ropy obserwowano podczas ostatniej fazy spadków surowcowej bessy, czyli na przełomie 2015 i 2016 roku. Oznacza to, że potencjał spadkowy został już w dużej mierze wyczerpany, a przestrzeń do potencjalnego odbicia jest naprawdę gigantyczna.

Spowolnienie i cięcia

Globalna gospodarka wyhamowała, co powinno mieć negatywny wpływ na popyt na ropę. Szczególnie, że pierwszy kwartał zwyczajowo stoi pod znakiem najniższego w roku zapotrzebowania na surowiec.

– Państwa OPEC+ zdecydowały na początku grudnia o obcięciu wydobycia o łącznie 1,2 milionów baryłek dziennie. Sadzę, że to właśnie efekt tych cięć, które zostały przyjęte przez kraje kartelu i ich sojuszników, ostatecznie przeważy i będzie skutkował rosnącymi cenami ropy – podkreśla Bartosz Sawicki, Dyrektor Departamentu Analiz w Domu Maklerskim TMS Brokers.

Państwa OPEC zmniejszą produkcję o 800 tys. baryłek, zaś pozostałe kraje, przede wszystkim Rosja, o kolejne 400 tys. baryłek. Dodając do tego cięcia produkcji w Kanadzie, wynikające z gigantycznych tarapatów, okazuje się, że dostępność surowca wraz z początkiem 2019 roku skurczyła się o 1,5 mln baryłek na dzień.

Ograniczenie irańskiego eksportu

Wiosną należy spodziewać się kolejnego ograniczenia irańskiego eksportu ropy. Mało prawdopodobne zdaje się być przedłużenie złagodzenia sankcji przez Stany Zjednoczone. Skomplikowana sytuacja wewnętrzna i niestabilność powinny także skutkować przejściowym spadkiem dostępności surowca z takich krajów jak Angola, Nigeria czy Libia. Perturbacje polityczne, głęboka zapaść gospodarcza i przestarzała infrastruktura w Wenezueli również sprawią, że poziom wydobycia surowca w tym kraju nie zmieni się.

Biorąc to wszystko pod uwagę, obecnie panujący pesymizm na rynku ropy, powinien stopniowo wyparować wraz ze słabnięciem obaw o gigantyczną nadpodaż surowca. Eksperci szacują, że to ma szansę sprzyjać odbijaniu cen ropy, które pod koniec 2019 roku powinny osiągnąć pułapy zbliżone do 70 USD za baryłkę.

Pokaż datę publikacji treści: 

Być może zainteresuje Cię również:

2024-03-28 11:34
Błędy poznawcze i emocjonalne najczęściej popełniane przez traderów
2024-03-20 15:00
Wybory prezydenckie w USA 2024: wskaźniki ekonomiczne, które warto obserwować
2024-03-18 13:03
Nikkei - czy czeka nas hossa jak w USA? Zapraszamy na webinar
2024-03-08 10:43
Kobiety w tradingu - czy inwestują inaczej od mężczyzn?
2024-02-13 14:18
Akcje europejskie już dostępne w ofercie OANDA TMS Brokers!
2024-02-09 15:35
Ruszyło głosowanie w corocznym konkursie branży inwestycyjnej Invest Cuffs
2024-02-06 10:31
Które pary walutowe warto obserwować w lutym i dlaczego?
2024-01-17 12:20
Jak wykorzystać potencjał rynku w 2024 roku? Poznaj prognozy analityków OANDA TMS Brokers
2024-01-12 15:34
Które pary walutowe warto obserwować w styczniu i dlaczego?
2024-01-11 12:08
OANDA TMS Brokers łączy siły z TradingView!

Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
71% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.